Nikt nie pyta o rocznik
Twoje auto jest stare, skorodowane, porysowane i zniszczone? Spodziewaj się propozycji odkupienia.
Zamiast „Sprzedam” za wycieraczkami samochodów tkwią kartki „Kupię”. Okazuje się, że to handlarz sam wybiera sobie auta na części. Od kilku tygodni właściciele najstarszych pojazdów znajdują na przyblokowych parkingach kartki z numerem telefonu. Na kartce wetkniętej za wycieraczkę samochodu widnieje tylko numer telefonu oraz napis „Kupię”. Właściciele samochodów trochę z ciekawości, trochę z chęci zysku dzwonią pod tajemniczy numer. Okazuje się, że po przyblokowych parkingach chodzą znawcy, którzy wprawnym okiem oceniają, który samochód nadaje się jeszcze do jazdy. – Stwierdzili, że mój fiat nadaje się już tylko na części i z chęcią go kupią. A ja nim przecież jeszcze jeżdżę – denerwuje się starszy mieszkaniec osiedla Dąbrówki. Postanowiliśmy zapytać, ile dostaniemy za małego fiata. – Za małego fiata 250 zł. I ani grosza więcej – usłyszeliśmy twardy głos w słuchawce. Mówimy, że kolega ma opla kombi do sprzedania jeszcze na chodzie. – Za kombika oczywiście więcej. Proponuję 450 zł. –usłyszeliśmy. Nikt nas nie pytał o stan ani o rocznik. Ciekawi nas tylko, czy części, dla których skupowane są samochody, nie będą później montowane jako lekko używane, czyli... prawie nowe.
(acz)