Zwycięstwo i porażka
Rybniccy piłkarze przygotowują się do sezonu ligowego.
Powoli krystalizuje się skład drużyny III-ligowego Energetyka ROW Rybnik. W minionym tygodniu rybniczanie przebywali na zgrupowaniu w Kamieniu, podczas którego rozegrali dwa sparingi.
W środę na boisku przy Elektrowni Rybnik podejmowali grający w okręgówce Krupiński Suszec. W spotkaniu, które zakończyło się zwycięstwem rybniczan 4:1, z dobrej strony zaprezentowało się trzech nowych graczy ROW-u: Łukasz Żyrkowski, Wojciech Sałek i Mateusz Szatkowski. Żyrkowski, który trafił z Piasta Gliwice do ROW-u na roczne wypożyczenie w zamian za młodzieżowca Marcina Grolika, miał udział przy pierwszej bramce Rafała Mitury, idealnie dośrodkowując mu piłkę na głowę z rzutu wolnego. Sałek, który w zeszłym sezonie grał w Przyszłości Rogów, a teraz był wolnym zawodnikiem, zdobył ładną bramkę pod koniec pierwszej połowy. Z kolei Szatkowski, który w poprzednim sezonie grał w juniorach ROW-u, aż dwukrotnie pokonał bramkarza z Suszca. Na tle tego ostatniego blado wypadł jego partner z ataku – Paweł Krótki (poprzednio Naprzód Syrynia, syn trenera ROW-u – Franciszka Krótkiego), który nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji. W pierwszej połowie bramki rybniczan strzegł Leszek Romański. Dwudziestoletni wychowanek Energetyka Rybnik, który ostatnio grał w Unii Racibórz, momentami był jednak niepewny i przy straconej bramce mógł się zachować nieco inaczej. Po przerwie zmienił go Andrzej Skrocki, który wypadł o wiele lepiej. O obsadzie bramki w zbliżającym się sezonie paradoksalnie jednak mogą nie decydować umiejętności piłkarskie, lecz przepis, jaki wszedł w życie. Od tego sezonu bowiem w III lidze w składzie każdej drużyny będzie musiało występować co najmniej trzech młodzieżowców. Już w poprzednim sezonie, kiedy musiało być ich tylko dwóch, trener Krótki na bramce postawił na młodego Michała Buchalika, zostawiając sobie na innych pozycjach większe pole manewru.
Czy zostanie Gad?
W drugiej połowie środowego meczu z nowych zawodników na boisku pojawili się Michał Pieczka, Piotr Nowak i Marcin Mulas. Najbliżej pozostania w ROW-ie jest ten pierwszy. Po przerwie zagrał również Artur Jaśkiewicz, który wbrew naszym informacjom sprzed tygodnia, ostatecznie jednak pojechał na obóz do Kamienia. Być może trenerzy przewidywali już wtedy, że do porozumienia z prezesem w sprawie nowego kontraktu nie dojdzie Daniel Tomiczek, który po jednym dniu wyjechał z obozu. Na zgrupowanie w ogóle nie pojechali z kolei bramkarz Michał Bedryj i obrońca Łukasz Gad. Z tego pierwszego już ostatecznie zrezygnowano, a z tym drugim sprawa ma wyjaśnić we wtorek.
Skrocki lepszy
Drugim sparingpartnerem ROW-u w minionym tygodniu był GKS Jastrzębie. Pierwszoligowcy postawili naszym piłkarzom już dużo trudniejsze warunki niż Krupiński. Nasi piłkarze mieli w nogach ciężki, tygodniowy obóz, a rywale powinni właśnie osiągać szczyt formy przed czekającą ich 26 lipca inauguracją sezonu ligowego. Mimo tego, w pierwszej połowie mecz był wyrównany, a nasza drużyna mogła nawet objąć prowadzenie. Niestety, zabrakło skuteczności, którą z kolei pod sam koniec tej części meczu wykazali się przyjezdni, w składzie których zagrali Marek Kubisz i Kamil Kostecki, broniący jeszcze w poprzednim sezonie barw ROW-u. W ciągu trzech minut po dwóch rzutach rożnych jastrzębianie zdobyli dwie bramki. Po zmianie stron dominacja GKS-u nie podlegała już dyskusji. Goście wbili naszemu słabnącemu z minuty na minutę zespołowi kolejne dwie bramki i mecz zakończył się wynikiem 0:4. Przy ostatniej bramce źle zachował się Romański i wydaje się, że chyba jednak przegra rywalizację ze Skrockim o miejsce w podstawowej jedenastce ROW-u.
Na początek Koszarawa
W tym tygodniu rybniczanie rozegrają kolejne dwa sparingi. Już w środę, 23 lipca o godzinie 18.00 zagrają w Pszowie z miejscowym IV-ligowym Górnikiem. Z kolei w sobotę, 26 lipca z innym czwartoligowcem – Startem Bogdanowice, godzina i miejsce tego meczu nie zostały jeszcze ustalone. Ligowy sezon rybnicka ekipa rozpoczyna 9 sierpnia meczem u siebie z Koszarawą Żywiec. Tak się składa, że ROW pierwsze trzy spotkania zagra z drużynami, które w poprzednim sezonie grały w III lidze, czyli o jedną klasę rozgrywkową wyżej niż nasz zespół. Tydzień później rybniczanie bowiem wyjeżdżają na ciężki teren do Katowic, gdzie zagrają z tamtejszym Rozwojem, a w trzeciej kolejce podejmować będą Skalnik Gracze.
Łukasz Kozik