Stanowice i Bełk na scenie
Podczas drugiej prezentacji dzielnic i sołectw umiejętnościami chwalili się mieszkańcy Stanowic i Bełku. Wszystko w ramach cyklu „Mamy Talenty” na 50–lecie nadania praw miejskich Czerwionce–Leszczynom.
CZERWIONKA–LESZCZYNY. Chętnych do pochwalenia się na scenie swoimi talentami nie brakowało. Podobnie jak publiczności, która szczelnie zapełniła salę widowiskową Miejskiego Ośrodka Kultury w Czerwionce. Tym razem prezentowali się mieszkańcy Stanowic i Bełku, serwując widzom sporą dawkę wrażeń artystycznych począwszy od popisów tanecznych i wokalnych, poprzez aktorskie i kabaretowe na pieczeniu pysznego kołocza kończąc. Jako pierwsi na deski ruszyli stanowiczanie. Najmłodsi mieszkańcy sołectwa – grupa przedszkolaków rozruszała publiczność brawurowym odtańczeniem Krakowiaka. Wierszami ze swojego najnowszego tomiku oraz galerią obrazów pochwaliła się Halina Chowaniec. O dawkę humoru zadbały Wiktoria Marchewka oraz Patrycja Szwan. Pierwsza wystąpiła w monologu w gwarze śląskiej, druga z wierszem „Pan Hilary po śląsku”. Publiczność mogła wysłuchać dwóch koncertów – mini recitalu zespół Chwila Nieuwagi oraz chóru kościelnego pod dyrekcją Anny Jędrzejczak. Można też było zobaczyć wystawę rzeźb z węgla autorstwa Jana Kowalskiego. Nie zabrakło prezentacji miejscowości – tę multimedialną przedstawił Artur Musiolik natomiast historyczną Martyna Czech. Również mieszkańcy Bełku udowodnili, że talentów im nie brakuje. Gromkie brawa zebrała Wiktoria Cofalik – mała mażoretka za zachwycający taniec i podrzuty batonem. Wśród bełkowian dominowały talenty muzyczne. W grze na tubie, gitarze i harmonijce ustnej prezentował się Mirosław Grochala. Marta Wencel, Wiktoria Sitko i Maciej Kurcok odśpiewali piosenkę „Nasz Bełk”, mini koncert dał chór „Cecylia”, a Magda Grzegorzek porwała publiczność jazzem. Nie mogło zabraknąć humoru. O rozbawienie do łez publiczności postarały się panie z Koła Gospodyń Wiejskich słynną już na cały region scenką kabaretową „Złota Rybka” oraz Marta Dycha monologiem w śląskiej gwarze. Można też było zobaczyć piękne grafiki autorstwa Mateusza Rybki oraz obrazy stworzone ręką Andrzeja Marka i Krzysztofa Gileckiego. – Ta prezentacja pokazała, że w naszych sołectwach nie brakuje talentów. Cieszymy się, że mamy tak uzdolnionych mieszkańców i okazję, aby się nimi pochwalić oraz ich promować. Oby jak najwięcej takich wydarzeń – stwierdza Jolanta Szejka, sołtys Bełku oraz przewodnicząca komisji promocji i rozwoju rady miejskiej w Czerwionce–Leszczynach.
(MS)