Mamy na rynku hotspot. Ale nie miejski...
Bez problemów połączymy się na rybnickim rynku z internetem. Wystarczy netbook, laptop lub smartphone z dostępem do sieci Wi–Fi.
Hotspot to zasługa rybnickiej firmy Rybnet. Jedna sesja, po zalogowaniu się do sieci, trwa pół godziny, w ciągu której pobrać można do 100 MB. Oczywiście, po pół godzinie zalogować można się ponownie i proces się powtarza. Czy magistrat ma w zamiarze uruchomienie miejskiego hotspota? Na razie nie ma o czym mówić. – Dostęp do sieci jest przy infokioskach, zasięg tego routera to kilka metrów – tłumaczy Lucyna Tyl, rzecznik miasta. – O hotspotach będziemy myśleli dopiero w momencie uruchomienia miejskiego szerokopasmowego internetu – dodaje. To jednak kwestia nie dni czy miesięcy, a lat, bo inwestycja jest spora. Póki co na zgodę Urzędu Komunikacji Elektronicznej w celu otwarcia hotspotu czeka 46 samorządów, wśród nich Rybnika nie ma. Na razie więc wypada liczyć na to, że miasto, które wyróżniane jest za innowacyjność w końcu wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom. Zapotrzebowanie jest, a Rybnet to udowodnił.
(mark)