Nieobiektywnie: Żeby godnie żyć
Marek Pietras Redaktor naczelny Tygodnika Rybnickiego.
W tym tygodniu miałem prawdziwą przyjemność, i to kilka razy, rozmawiać z młodzieżą. Opowiadali jak zwiedzają świat, poznają ludzie. Przekonywali, że nie mają żadnych kompleksów wobec swoich rówieśników z Włoch, Hiszpanii czy Holandii. Mówili z pasją, szczerze. Zazdrościłem im, też szczerze. Mniej przyjemnie zrobiło się, kiedy zacząłem wypytywać co dalej. Kim chcą być? Gdzie żyć i pracować. Jedna osoba zadeklarowała, że chce zostać w Rybniku, jedna, że w Polsce, ale w większym mieście. Większość zdecydowanie stwierdziła jednak, że jeżeli tylko będą mieli możliwość, wyjadą za granicę. Powód? Chcą godnie żyć. Gdy próbowałem ich przekonywać, że tutaj też można, dobrze zbudowany nastolatek, pewnym głosem oznajmił: jasne, wczoraj wszyscy mogli się o tym przekonać spacerując po Rybniku i spotykając panów z Solidarności z transparentami. Skoro nawet ich się nie szanuje, to jakie szanse ma młodzież? Do teraz szukam odpowiedzi na to pytanie.