Dyskutowali co zrobić z drogami
LYSKI. Radni gminy, sejmiku i powiatu, wójt, policja i specjaliści od dróg dyskutowali o tym w jaki sposób szybciej i sprawniej doprowadzić do remontów dróg powiatowych i wojewódzkich. Konferencja nosiła nazwę „Mądry Polak przed szkodą”.
Niestety, na spotkaniu nie pojawił się żaden przedstawiciel Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach, choć dyskusja toczyła się głównie w temacie dróg wojewódzkich. Wójt Grzegorz Gryt pokazał zebranym małą część pism, które gmina wysyła do ZDW i odpowiedzi. Całość liczyła kilkadziesiąt stron. Dokumenty dotyczyły tylko jednej drogi 923. Sprawa ciągnie się od 2005 r. W niektórych miejscach droga po bokach zapadła się ponad 20 cm. W Żytnej stan drogi jest fatalny. – Na odcinku 3 m pomiędzy poboczem a osią jezdni znajdują się zapadliska rzędu 20 cm. To są te miejsca, na których parę lat wstecz zginęły m.in. 3 osoby, a w tym roku, tylko w jednym dniu, dwa samochody wylądowały w rowie. Wjazd z szybkością 70 km na godzinę nie pozwala bezpiecznie przejechać samochodem przez te zapadliska – poinformował zebranych wójt.
Szykuje się protest
Choć Zarząd Dróg Powiatowych w Rybniku chciałby wyremontować drogę, dopóki nie dostanie zgody i pieniędzy z ZDW, ma związane ręce. – Ta droga najpierw wysypana była tłuczniem i przysypana piaskiem. Kiedy rolnicy wyjeżdżali ciągnikami z pól z gliną i ziemią na kołach, to się zaklinowało i na to został położony asfalt. Tak jak wspomniał wójt, kiedy podczas remontu kanału Ulga w Raciborzu na nasze drogi zjechał ciężki transport, to podłoże zostało wgniecione. Stało się to bardzo niebezpieczne – podkreśla radny Stanisław Niestrój, inicjator drogowego spotkania. Jak na razie mieszkańcy długo i cierpliwie znosili stan drogi, ale każda cierpliwość kiedyś się kończy. Jak stwierdza wójt obecnie już głośno w gminie mówi się o proteście i blokowaniu dróg, na wzór protestu w gminie Świerklany, który przyniósł skutek w postaci naprawy drogi.
W dyskusji głos zabrał również komendant Komisariatu Policji w Gaszowicach. – Na szczęście na tych odcinkach jest mało zdarzeń drogowych. Zauważamy co roku, że ilość zdarzeń drogowych spada. Gdyby zdarzyły się poważne zdarzenia, które w mediach odbiłyby się szerokim echem, zapewne reakcja byłaby inna. Teraz jest w ten sposób, że mieszkańcy te drogi znają dobrze, więc wiedzą, gdzie mają zwolnić, żeby było bezpiecznie. Policjanci te drogi kontrolują non stop i od dwóch lat jest tak, że patrole ruchu drogowego z komendy w Rybniku są bardzo częstymi gośćmi na naszych drogach. Cieszę się z tego, że jest bezpiecznie, ale zauważam też pewien paradoks. Kiedy jest bezpiecznie, to jesteśmy niezauważalni przez tych, którzy decydują o środkach finansowych – stwierdził Zbigniew Ciałoń.
Konieczne spotkanie
Obecni na spotkaniu radni sejmiku wojewódzkiego byli zdziwieni nieobecnością przedstawicieli Zarządu Dróg Wojewódzkich i zapewnili o tym, że zrobią wszystko, aby zainteresować problemem ZDW. – Najlepszą drogą jest dotknięcie problemu, bo żadne pismo nie odda w pełni tego, co prezentacja. Nie ma niestety nikogo z ZDW, w związku z czym, myślę, że my możemy przyjąć na siebie rolę pośredników między gminą, a zarządem województwa i ZDW – powiedziała Ewa Lewandowska, radna sejmiku. Radna odniosła się również do budowy chodników w ciągu dróg wojewódzkich. – To szalenie ważny problem, ze względu na zapewnienie pieszym zarówno dzieciom, jak i dorosłym bezpieczeństwa. Sami, kiedy jako kierowcy jedziemy, przeżywamy te problemy, mijając np. matkę z dzieckiem na poboczu. Musimy spotkać się koniecznie z przedstawicielami ZDW i ustalić konstruktywnie co da się zrobić. Ja deklaruję od siebie, że jestem tutaj, nie jest związane z kampanią wyborczą. Tam gdzie mogę to pomagam i nie chciałabym tej sprawy zakończyć na zasadzie interpelacji. Jeśli sprawa się powiedzie, ja osobiście będę szczęśliwa.
Remonty powiatowe
O drogach powiatowych powiedział również dyrektor ZDP w Rybniku. – Na lata następne planujemy przebudowę mostu na rzece Sumina, na drodze Lyski-Sumina PKP. Od wielu lat co roku realizujemy budowę jednego obiektu mostowego. W tym roku chcemy też wybudować kawałek kanalizacji deszczowej w Bogunicach, za kwotę 57 tys. zł i przebudować kawałek drogi w Adamowicach za podobną kwotę. Największą robotą, która będzie wykonywana na terenie gminy Lyski będzie przebudowa ul. Rybnickiej – od ul. Sportowej do głównego skrzyżowania, z tym, że samego skrzyżowania nie będziemy ruszać. Zrobiona będzie nowa nawierzchnia, przebudowa chodnika po lewej stronie jadąc w kierunku Rybnika, po prawej stronie natomiast będą wykonane miejsca parkingowe dla samochodów. Samochody będą ustawiać się równolegle do osi jezdni. Aktualnie prowadzimy wymianę nawierzchni w Zwonowicach. Okazuje się, że po frezowaniu pracownicy doszli nawet do smołobetonu. Wymieniamy to, mimo że w przyszłości będziemy kładli nowy dywanik. Ważne jest to, że wymieniamy wszystko co jest pod spodem. Znacznie poprawi się jazda tą drogą – zapewnił Bernard Simon, dyrektor ZDP obecny na spotkaniu.
Szymon Kamczyk