Leśnicy chcą stworzyć małe rezerwaty
Co 10 lat Nadleśnictwo Rybnik tworzy plan urządzania lasu, czyli dokument, na podstawie którego prowadzona będzie wycinka drzew i ochrona lasu. Nowy plan urządzania lasu powstanie w tym roku, a pracownicy nadleśnictwa chcą wprowadzić nowość.
– Miesiąc temu odbyło się spotkanie Komisji Założeń Planu Urządzania Lasu. To komisja przy udziale kierownictwa regionalnej dyrekcji z Katowic, samorządów lokalnych i organizacji ekologicznych. W komisji wzięło udział 70 osób. Tam zaprezentowaliśmy pomysł, do którego przygotowywaliśmy się już od kilku lat. Chcemy wyłączyć z wycinek 338 hektarów powierzchni naszego nadleśnictwa – mówi Janusz Fidyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Rybnik. Dla obserwatora z zewnątrz, nie będzie widoczne, że dane miejsce jest pod specjalną ochroną. Miejsca te nie będą specjalnie oznaczane i odgradzane, ale pracownicy nadleśnictwa będą mieli to zaznaczone na mapach. W skład 338 wyłączonych z cięć hektarów wejdą zarówno drzewa stare, jak i młode, ale wyjątkowo piękne.
Miejsca dla ludzi
– Chcemy wyłączyć te obszary z wyrębu ze względu na różne walory. W każdym przypadku te miejsca wyróżniają się przyrodniczo. Są też względy społeczne, krajobrazowe. Są to miejsca o różnych powierzchniach, bo czasem jest to pół hektara, a są miejsca sięgające 12 hektarów w jednym kawałku. Ten pomysł wynika z doświadczeń z kilku wcześniejszych lat. Gdy cięliśmy jakiś zrąb, często rzucało się w oczy, że są fragmenty lasu naprawdę piękne i urokliwe. To był czas refleksji i już wtedy pewne powierzchnie zostały wyłączone z cięć. W przypadku tych miejsc nie użyłbym słowa rezerwaty, bo rezerwat nie jest dla ludzi, gdyż nie można tam wejść. To będą miejsca dla ludzi, o to właśnie nam chodzi – wyjaśnia nadleśniczy.
Widok, Głębokie Doły i sosny
Jednym z miejsc, które będą objęte specjalnym nadzorem, będzie fragment lasu na pograniczu Suminy, Zwonowic i Górek Śląskich. Tam leśników urzekły 190-letnie sosny. Kolejne takie miejsce znajdziemy w lesie „Widok” pod Raciborzem, a jeszcze jedno w Uroczysku Głębokie Doły w okolicy Książenic. W uroczysku i jego sąsiedztwie skupione są lasy liściaste, w dużej mierze naturalnego pochodzenia. Entomologiczną osobliwością uroczyska jest jedno z 6 stanowisk w kraju dużej mszycy – miodownicy klonowej, żerującej na kilkudziesięcioletnim klonie jaworze. – Są miejsca, gdzie ciekawe gatunki występują np. w runie leśnym i dobrze się czują w towarzystwie buków czy grabów. Wtedy stwarzamy gwarancję, aby ten ciekawy gatunek się ostał – stwierdza Janusz Fidyk.
Szymon Kamczyk